Skóra potrzebuję odpowiedniej pielęgnacji, aby zachować swój zdrowy wygląd. Co zrobić, kiedy nie chcemy rezygnować z makijażu, dobrze zmatowić skórę i zapobiec zapychaniu się porów? Potrzebujemy idealnego pudru do twarzy, który spełni swoją funkcję, a przy tym nie zrobi nam krzywdy. Długo szukałam ideału, przy mojej problematycznej cerze było to praktycznie niemożliwe. Swoją przygodę z marką Ecocera zaczęłam od pudru ryżowego. Pudry Ecocera okazały się idealne!
Na blogu mogliście już czytać o suchych szamponach ecocery, które są dla mnie totalnym hitem!

Ecocera jest marką kosmetyków naturalnych, wegańskich, o krótkim i prostym składzie. Idealne dla alergików i osób, które chcą zadbać o skórę. W swoim asortymencie Ecocera ma 4 rodzaje pudrów sypkich, każdy o innym składzie, innych właściwościach i rekomendowane do innej cery. Przedstawiam Wam pudry Ecocera: bambusowy, ryżowy, jęczmienny i bananowy!
Pudry uszeregowałam od najmocniej matującego do najbardziej delikatnego.
Pudry ecocera: bambusowy

Od producenta:
„Sypki puder bambusowy Ecocera wytwarzany jest z pędów bambusa indyjskiego – najdelikatniejszej i najbogatszej w składniki odżywcze tej rośliny. Posiada długotrwałą zdolność silnego wiązania sebum i wilgoci przy jednoczesnym działaniu pielęgnacyjnym i łagodzącym. Doskonały zwłaszcza dla skóry tłustej i mieszanej ze względu na wysoką zawartość krzemionki. Bardzo dobrze sprawdza się w wysokich temperaturach oraz w celu zmatowienia filtrów przeciwsłonecznych. Pozostawia skórę jedwabiście gładką i matową.
Jest lekki, transparentny, nie bieli skóry. Za to doskonale wyrównuje jej koloryt, nie powoduje podrażnień, nie przesusza skóry.”
Właściwości:
– produkt hipoalergiczny
– puder bambusowy to idealne połączenie składników odżywczych i makijażu
– nadaje długotrwały, matowy efekt oraz gładkość
– przedłuża trwałość makijażu do kilkunastu godzin
– niezwykle łatwy w aplikacji, stapia się z kolorytem cery
– delikatny, transparentny, lekki

Skład:
Bambusa Arundinacea Stem Powder, Magnesium Stearate, Phenoxyethanol, Parfum, Ethylhexylglycerin.
Skład, tak jak we wszystkich pudrach Ecocery, jest krótki i prosty. Są tutaj same najpotrzebniejsze składniki, bez zbędnej chemii. Puder bambusowy według mnie jest najmocniejszy, jeśli chodzi o matowienie skóry, ze wszystkich pudrów tej marki. Matowi na dobrych kilkanaście godzin, nie bieli, dodatkowo jest odporny na wysokie temperatury, więc na lato jest idealny. Moja cera jest mieszana i używając go jedynie na strefę T robi cuda. Zero świecenia, zero podrażnień. Jest na prawdę mocny, i jeżeli mamy wysuszoną skórę, to niestety podkreśli suche skórki. Na policzki używam zazwyczaj ryżowego bo jest delikatniejszy, a w tych miejscach nie potrzebuję aż tak mocnego zmatowienia. Jest to dla mnie produkt do zadań specjalnych!
Pudry ecocera: ryżowy

Od producenta:
„Sypki puder ryżowy Ecocera wytwarzany jest ze skrobii ryżowej, stosowanej w kosmetyce od wieków. Znany był już w starożytnej medycynie ajurwedyjskiej jako specyfik łagodzący stany zapalne skóry. To również sekretny kosmetyk pięknych i zawsze młodych Azjatek, ceniących jego doskonałe właściwości.
Sypki puder ryżowy Ecocera wygładza cerę, nadając jej jedwabistą gładkość. Wchłania nadmiar sebum długotrwale matując cerę oraz zapewniając jej piękny i zdrowy wygląd. Utrwala makijaż na cały dzień sprawiając, że skóra wygląda świeżo i promiennie nawet przez 16 godzin. Produkt przeznaczony zarówno do profesjonalnego jak codziennego użytku, niezbędnik każdego wizażysty.”
Właściwości:
– produkt hipoalergiczny, nie zawiera talku
– fixer – przedłuża trwałość makijażu do 16 godzin
– puder ryżowy to jeden z najsilniejszych absorbentów sebum
– nadaje długotrwały, matowy efekt oraz gładkość
– nie zatyka porów, daje naturalny efekt
– niezwykle łatwy w aplikacji, stapia się z kolorytem skóry
– delikatny, transparentny, lekki

Skład:
Dimethylimidazolidinone Rice Starch, Magnesium Stearate, Phenoxyethanol, Parfum, Ethylhexylgliceryn.
Jak widać, skład jest bardzo krótki i prosty. Nie znajduje się w nim nic co mogłoby podrażnić skórę, zapchać pory czy sprawić, że jej stan ulegnie pogorszeniu. Po dłuższym stosowaniu stan skóry się zdecydowanie poprawia.
Puder rekomendowany jest do skóry mieszanej i tłustej, z nadmiarem sebum. Puder ryżowy Ecocera stosowałam zarówno z tradycyjnym, płynnym podkładem drogeryjnym, jak i z podkładem mineralnym. W obu przypadkach przedłużał trwałość makijażu, długotrwale matowił, nie bielił, a także nie wysuszał skóry. Jest po prostu idealny. Jeśli chodzi o jego moc w stosunku do innych pudrów Ecocery, to jest on mocny. Najmocniejszy jest bambusowy, następnie ryżowy, jęczmienny i najdelikatniejszy bananowy. Zaczynając swoją przygodę z tą marką, zaczynałam właśnie od pudru ryżowego.
Puder jęczmienny

Od producenta:
„Jęczmień jest jednym z najstarszych uprawnych zbóż świata – pochodzi z Bliskiego Wschodu, gdzie określany był mianem pokarmu życia. Podobno to właśnie młodemu jęczmieniowi gladiatorzy zawdzięczali swą nadludzką siłę. Jęczmień ma silne właściwości antyoksydacyjne – neutralizuje wolne rodniki, przeciwdziałając procesom starzenia. Zawiera witaminy B1, B2, B6, C, E, PP, działa kojąco na podrażnioną skórę. Cynk, selen i magnez wspomagają gojenie, a także łagodzą zmiany trądzikowe. Sypki puder jęczmienny Ecocera skutecznie pochłania nadmiar sebum, długotrwale matując cerę oraz zapewniając jej piękny i naturalny wygląd. Utrwala makijaż na cały dzień sprawiając, że skóra wygląda świeżo i promiennie nawet przez 16 godzin. Jest lekki, transparentny, nie bieli skóry, za to doskonale wyrównuje jej koloryt. Nie podkreśla suchych skórek, nie zbiera się w załamaniach. Nie zatyka porów, nie powoduje podrażnień, nie przesusza skóry. Przeznaczony zarówno dla profesjonalnego jak i codziennego użytku, niezbędnik każdego wizażysty.”
Właściwości:
– produkt wegański i hipoalergiczny
– innowacyjna formuła, idealna dla każdego rodzaju cery
– lekki, drobno zmielony, transparentny, delikatny dla skóry
– przedłuża trwałość makijażu
– puder jęczmienny to jeden z najsilniejszych absorbentów sebum
– nadaje długotrwały, matowy, a jednocześnie naturalny efekt
– nie podkreśla skórek, nie wysusza
– nie zatyka porów, nadaje jedwabistą gładkość
– niezwykle łatwy w aplikacji, stapia się z kolorytem cery

Skład:
Hordeum Vulgare Powder, Talc, Silica, Polymethylsilsequioxane, Isopropyl Palmitate, Isostearyl Isostearate, Octyldodecanol, Parfum, Phenoxyethanol, Octyldodecyl Myristate, Ethylhexylglycerin.
W przypadku pudru jęczmiennego Ecocera skład jest dłuższy, jednak w stosunku do innych pudrów sypkich, jest on nadal krótki i prosty. Obecność silikonu może odrzucać, jednak odpowiada on za jedwabiste wykończenie pudru. Nie zapycha porów, więc nie musimy się bać każdego silikonu. Puder ten jest rekomendowany do każdego rodzaju cery. Ostatnio cały czas używam pudru jęczmiennego. Podoba mi się to, że mocno matowi skórę, nie bieli, a dodatkowo sprawia, że krosty i grudki na twarzy są pięknie wygładzone. Dodatkowo pudry Ecocera zawierają przydatny puszek do aplikacji.
Puder bananowy

Od producenta:
„Banan kojarzy nam się głównie z rozgrzaną słońcem plażą, tęsknotą za tropikiem i muśniętą słońcem skórą. Uprawiany był już 7000 lat temu w Malezji i już wówczas dalekowschodnie piękności stosowały go do upiększania swojej cery.
Zawarte w ekstrakcie z banana witaminy z grupy B oraz witaminy A, E, C, PP wspomagają regenerację skóry, działają antyoksydacyjnie i nawilżająco, dając uczucie komfortu przez wiele godzin.
Sypki puder bananowy Ecocera o nowej, udoskonalonej formule to kosmetyk dedykowany głównie dla osób o skórze suchej i wrażliwej, skłonnej do zaczerwienień. Stosowany przez wizażystów do baking’u, doskonale sprawdzi się również na ramionach i dekolcie. Zawarta w produkcie krzemionka odbija światło tuszując niedoskonałości cery, a mikronizowany jęczmień zapewni długotrwałe, satynowe wykończenie. Subtelny beżowy odcień pudru stopi się z kolorytem każdej cery, zredukuje zaczerwienienia i wyrówna jej koloryt.
Produkt przeznaczony zarówno do profesjonalnego jak i codziennego użytku, niezbędnik każdego wizażysty. Półtransparentny, nie powoduje podrażnień, nie wysusza skóry.”
Właściwości:
– nowa udoskonalona formuła – lżejszy, drobniej zmielony o satynowym wykończeniu
– idealny do utrwalania makijażu i baking’u
– zawiera mikronizowany jęczmień – jeden z najskuteczniejszych absorbentów sebum
– niweluje zaczerwienienia i cienie pod oczami, nie wysusza i nie podkreśla skórek
– przedłuża trwałość makijażu do kilkunastu godzin
– niezwykle łatwy w aplikacji, stapia się z kolorytem cery
– nie zatyka porów, daje ultranaturalny efekt oraz jedwabistą gładkość

Skład:
Polymethylsilsesquioxane, Silica, Talc, Hordeum Vulgare Powder, Calcium Aluminum Borosilicate, Caprylic/Capric Triglyceride, Musa Sapietum Fruit Extract, Parfum, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Cl 77492, Cl 77491, Cl 77499.
Skład mamy prosty. Znajduje się w nim silikon odpowiedzialny za jedwabistość produktu. Puder bananowy Ecocera ma delikatnie beżowo – żółty odcień, który idealnie niweluje zaczerwienienia. Nie wysusza skóry, nie podkreśla suchych skórek. Idealny dla skóry suchej i wrażliwej. Dodatkowo pozostawia skórę delikatnie zmatowioną, o naturalnym wykończeniu. Bardzo lubię używać go pod oczy, nie wchodzi w zmarszczki i pięknie utrwala korektor pod oczami.
Pudry Ecocera – podsumowanie
Pudry Ecocera odkryłam przypadkowo. Szukałam ratunku dla mojej podrażnionej, wysuszonej i jednocześnie tłustej cery. Przestawiłam się więc na podkłady mineralne i szukałam idealnego dla nich pudry na wykończenie i utrwalenie makijażu. Pierwszym moim pudrem był puder ryżowy Ecocera i totalnie się w nim zakochałam! Musiałam więc przetestować wszystkie wersje i każda jest bardzo dobra. Każda wersja tych pudrów idealnie współgra z podkładami płynnymi, a także mineralnymi. Dodatkowo podczas użycia tych pudrów podkład się nie warzy, gdzie przy innych markach niestety nie było tak idealnie. Aktualnie moim ulubionym pudrem jest puder jęczmienny. Głównie ze względu na piękny, wygładzający efekt. Blizny potrądzikowe i grudki na twarzy spędzały mi sen z powiek. Ten puder delikatnie wygładza cerę i sprawia, że jest ona idealnie zmatowiona i wszelkie nierówności są praktycznie niewidoczne.

Pudry Ecocera – podsumowanie
Najmocniejszy jest puder bambusowy. Uwielbiam używać go latem, kiedy moja skóra wytwarza więcej sebum niż w innych porach roku. Warto jednak z nim uważać, ponieważ może troszkę wysuszać skórę i podkreślać suche skórki. Ja najczęściej stosuję go na nos i czoło. Nie muszę wtedy się martwić czy mój makijaż jest nadal matowy i trwały, ufam mu bezgranicznie.
Najdelikatniejszym pudrem jest wersja bananowa. Daje ona satynowe wykończenie, a jego jedwabista formuła dodatkowo wygładza nierówności cery. Puder ten ma delikatny beżowo – żółty odcień, jest więc idealny dla cery zaczerwienionej i podrażnionej. Pięknie niweluje zaczerwienienia. Nie wchodzi w pory i zmarszczki, więc bardzo lubię go używać jako pudru pod oczy.
Znacie sypkie pudry Ecocera? Lubicie naturalne kosmetyki?
Czekam na Wasze komentarze!
Zapraszam Was na mojego INSTAGRAMa i stronę na FACEBOOKu!
***
Pozycjonowanie stron w Google jest bardzo ważne, zarówno dla twórców internetowych jak i ich odbiorców. Tworząc określone treści chcielibyśmy, aby dotarły one do jak największej liczby zainteresowanych. Nawet bardzo korzystna oferta może zostać niezauważona ze względu na brak odpowiedniej widoczności w wyszukiwarce. Dlatego takie ważne jest, żeby nasza strona była na jak najwyższej pozycji w wyszukiwarce.

Pozycjonowanie stron może przynieść doskonałe rezultaty. Możemy dotrzeć do określonej grupy osób, które akurat poszukują określone towary czy usługi. Nie zawsze wiąże się to z transakcją, jednak ważne jest zainteresowanie.
Warto zlecić pozycjonowanie stron specjalistom, którzy doskonale wiedzą jak rozwiązać dany problem i przyciągnąć coraz to więcej nowych odbiorców.
Mam puder bambusowy, ale bez zachwytu. Wysusza skórę.
bambusowy jest najmocniejszy, u mnie pojawiają się suche skórki. Ale kiedy potrzebuję mega zmatowienia to on jest najlepszy 😉
Nie lubię sypkich pudrów.
Mam bambusowy i bardzo lubię 🙂
Miałam bambusa już dawno i był fajny, ale nie dla mojej skóry. Ja nie potrzebuję aż takiego matu.
Bambusowy i ryżowy są super, zużyłam kilka opakowań. Muszę wypróbować też jęczmienny 🙂
Uwielbiam wersję bananową, super matowi strefę T, która w przypadku mojej mieszanej cery ma tendencję do błyszczenia się 🙂
Miałam kiedyś puder bananowy i bardzo fajnie się u mnie sprawdzał. Pozostałych produktów nie znam.
O tej marce słyszę pierwszy raz, natomiast wygląda interesująco. Zwłaszcza puder bananowy przykuł moją uwagę. Chętnie przetestuje na sobie!