Aloes Garnier hair food HIT dla włosów maska pielęgnacja włosów WŁOSY

GARNIER FRUCTIS HAIR FOOD ALOE – nawilżająca maska do włosów normalnych i suchych

Witajcie,
dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kolejnej rewelacyjnej maski od GARNIER FRUCTIS HAIR FOOD. Tym razem producent dał możliwość wyboru konsumentom, poprzez głosowanie, jaką maskę chcą i wygrała właśnie wersja ALOE.
Ciekawi co takiego ma w środku i jak się spisała?


Na blogu mogliście już czytać o wszystkich wersjach HAIR FOOD’ów:
GARNIER FRUCTIS HAIR FOOD PAPAYA – regenerująca maska do włosów zniszczonych
GARNIER FRUCTIS HAIR FOOD BANANA – odżywcza maska do włosów suchych
GARNIER FRUCTIS HAIR FOOD GOJI – maska nadająca blask włosom farbowanym (moja ulubiona!)
GARNIER FRUCTIS HAIR FOOD MACADAMIA – wygładzająca maska do włosów suchych i niesfornych

Cała seria tych masek jest rewelacyjna, z świetnymi składami, wegańska, 98% składników jest pochodzenia naturalnego i ma nieziemskie zapachy.

Od producenta:
„3 SPOSOBY UŻYCIA – Możesz ją stosować:
1. Jako odżywkę: nanieś na mokre włosy, aby je nawilżyć i ułatwić ich rozczesywanie, bez obciążania.
2. Jako maskę: nanieś na mokre włosy, pozostaw na 3 minuty i dokładnie spłucz, aby intensywnie nawilżyć włosy.
3. Jako pielęgnację bez spłukiwania: nanieś niewielką ilość produktu na mokre lub suche włosy, aby je nawilżyć i zapewnić im miękkość na dłużej.

98% POCHODZENIA NATURALNEGO
Formuła zawiera 98% składników pochodzenia naturalnego. Pozostałe 2% oferuje przyjemność stosowania i wysoką trwałość formuł.”

Maskę stosowałam na wiele różnych sposobów i jest świetna w każdej postaci.
Idealna jest do emulgowania oleju! Zawsze myślałam, że produkt, którym emulgujemy olej nie ma znaczenia, a jednak ma, i to duże. Włosy były dużo bardziej miękkie w dotyku niż po innych maskach. Dodatkowo włosy nie były obciążone (co czasem się może zdarzyć, kiedy przesadzimy z ilością oleju).
Jako drugie O w metodzie mycia włosów OMO (więcej o tej metodzie znajdziecie TUTAJ), maska ta również się dobrze sprawdziła.Co mnie najbardziej zaskoczyło to, że moje włosy w ciągu dnia zaczynają się falować, co po innych Hair Food’ach nie miało to miejsca! Dodam, że mam włosy falowane 2a-2c, jednak najczęściej stylizuję je jako proste (bez użycia prostownicy) i stąd zauważyłam że maska podbija skręt.
Kiedy stylizuję włosy na fale, z użyciem tej maski jako drugie O, to skręt jest piękny! Nie ma puchu (aloes może puszyć włosy) i włosy falują się od samej nasady. Zazwyczaj mam problem z wydobyciem skrętu z tyłu głowy, dzięki tej masce w końcu mi się udało wyrównać skręt z tyłu do tego z przodu.
Maska jest również dobra jako podkład pod olej ze względu na nawilżający aloes. Ja jednak wolę nakładać sam olej na delikatnie zwilżone włosy.
Jako odżywka bez spłukiwania spisuje się równie dobrze, jak drugie O w myciu włosów metodą OMO. Pięknie podkreśla skręt!

Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Isopropyl Myristate, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glycine Soja Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Helianthus Annuus Seed Oil, Vitis Vinifera Fruit Extract, Cocos Nucifera Oil, Sodium Hydroxide, Coco-Caprylate, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Tartaric Acid, Cetyl Esters, Potassium Sorbate, Salicylic Acid, Linalool, Geraniol, Citronellol, Benzyl Alcohol, Parfum.

W składzie znajdziemy: emolienty, substancje nawilżające, naturalne ekstrakty, substancje myjące, regulatory i konserwanty, substancje kondycjonujące, substancje zapachowe.

Jak widać skład mamy emolientowo-humektantowy. Mocno nawilżająca gliceryna jest wysoko w składzie (3 miejsce), więc nie każdym włosom może przypasować. Tak samo aloes, nie każde włosy go lubią.
Mamy kilka konserwantów, tak jak w innych Hair Foodach. Maska nie zawiera silikonów! Jest więc zgodna z metodą CG (metoda pielęgnacji włosów kręconych). Obecnych jest także sporo substancji zapachowych, a jak wiadomo, to głównie one nas uczulają. U mnie jednak nie wystąpiła żadna reakcja alergiczna.

Maska jest zamknięta w wygodnym, odkręcanym słoiku. Dzięki takiemu opakowaniu bez problemu wydobędziemy odpowiednią ilość produktu. Cena to około 25 złotych, jednak bardzo często jest w promocji, więc warto kupić ją po niższej cenie.
Wydajność tej maski jest niestety niska. Ja jednak używam dużo kosmetyków i nie oszczędzam. Dodatkowo myję włosy codziennie, więc wszystko szybko się kończy.

Uwielbiam miękkość włosów po tej masce. I to jak łatwo się rozczesują i nie plączą w ciągu dnia. Po prostu jest wspaniała!
Jednak czy dała radę pobić moją ulubioną GOJI? Niestety, HAIR FOOD GOJI wygrywa ze wszystkimi co stosowałam do pielęgnacji włosów!

Znacie serię masek do włosów HAIR FOOD od GARNIER? Która z nich jest Waszą ulubioną?
Czekam na Wasze komentarze!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *