Witajcie,
ostatnio zwracam dużą uwagę na to co nakładam na swoje włosy i praktycznie wyeliminowałam ciężkie detergenty i silikony. W moje ręce trafiła więc kolejna delikatna odżywka od Vis Plantis, przeznaczona do włosów osłabionych zabiegami stylizacyjnymi.
Na blogu mogliście już czytać o odżywce do włosów Vis Plantis do włosów suchych i matowych. Ta wersja bardzo przypadła mi do gustu. Czy tak będzie również w tym przypadku?
Od producenta:
„0% SLES, SLS, silikonów, barwników, parabenów
– Do codziennej pielęgnacji włosów zniszczonych i osłabionych zabiegami stylizacyjnymi,
– Zawiera olej z pestek dyni oraz wyciąg z pszenicy i owsa,
– Olej z pestek dyni stymuluje wzrost włosów, regeneruje je i wygładza,
– Ekstrakt z pszenicy i owsa zapobiega łamaniu się włosów oraz nawilża je,
– Odżywka wzmacnia i chroni włosy przed uszkodzeniami,
– Pozostawia delikatny film ochronny i ułatwia rozczesywanie.
Sposób użycia:
1. Nanieś odżywkę na umyte, wilgotne włosy.
2. Rozprowadź równomiernie na całej ich długości lub jedynie na końcach.
3. Pozostaw na 5-10 minut.
4. Spłucz dokładnie wodą.”
Odżywkę mamy zamkniętą w dość sporym, 400ml opakowaniu z wygodną pompką, dzięki której bez problemu wydobędziemy odpowiednią ilość kosmetyku. Produkt jest o średniej gęstości, łatwo rozprowadza się na włosach. Ma delikatny zapach, który nie utrzymuje się na włosach po spłukaniu. Cena to około 15 złotych i jest to produkt dość wydajny. Jednak niestety przy jednym użyciu trzeba nałożyć więcej kosmetyku niż przy poprzedniej odżywce Vis Plantis (do włosów suchych i matowych). Moje włosy piją ją jak oszalałe!
Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Behenamidopropyl Dimethylamine, Isopropyl Palmitate, Cucurbia Pepo Seed Oil, Triticum Vulgare Bran Extract, Avena Sativa Kernel Extract (filtr UV), Butyrospermum Parkii Butter, Maltooligosyl Glucoside, Hydrogeneted Starch Hydrolysate, Cetrimonium Chloride, Lactic Acid, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Limonene, Linalool, Butylphenyl Methylpropional.
W składzie znajdziemy: emolienty, humektanty (substancje nawilżające), emulgatory/substancje myjące, substancje kondycjonujące, substancje zapachowe, konserwanty.
Jak widać skład mamy emolientowo – humektantowy. Moje włosy lubią bardzo takie połączenia i odżywka o takim składzie świetnie się sprawdza jako pierwsze O, w metodzie mycia OMO, a także jako drugie O. Tutaj jednak zdecydowanie wolę ją jako pierwsze O, jako drugie mam niestety problem z rozczesaniem włosów.
W składzie mamy tylko dwa konserwanty! Super! I kilka substancji zapachowych.
Odżywka jest CG, także osoby korzystające z tej metody nie mają się czego obawiać.
Wysoko jest jednak gliceryna, którą nie wszystkie włosy lubią…
Kosmetyki które są dedykowane włosom osłabionym zabiegami stylizacyjnymi zawsze kojarzyłam z kosmetykami ciężkimi i obciążającymi włosy. W tym przypadku tak nie jest! Odżywka jest na prawdę lekka, powiedziałabym, że w okresie jesiennym aż za lekka. Jednak na lato? Będzie idealna!
Każdej jesieni (październik/listopad) i wczesną wiosną (okolice marca) moje włosy są w opłakanym stanie… plątają się, elektryzują, strączkują i wyglądają jakbym w ogóle o nie nie dbała. W dodatku przetłuszczają się jeszcze szybciej niż zwykle. Nie wspomnę o tym że wypadają garściami.
Na okres jesienny wybrałam więc wersję do włosów osłabionych zabiegami stylizacyjnymi (w moim przypadku jest to suszenie włosów suszarką). Miałam nadzieję, że odżywka ta dobrze je dociąży i zniweluje puszenie się i elektryzowanie. Niestety jest dla mnie zbyt słaba. Włosy delikatnie łatwiej się rozczesują, jednak to nie jest to czego od niej oczekiwałam… Zostawię jej trochę na styczeń, gdzie moje włosy już inaczej reagują na pielęgnację i zrobię uaktualnienie tego wpisu.
Jednak jestem prawie pewna, że odżywka ta sprawdzi się w okresie letnim, właśnie ze względu na jej lekką i delikatną formułę. Odżywka ta absolutnie nie obciąży nam włosów!
Znacie serię kosmetyków do włosów Vis Plantis? Lubicie ich odżywki? Czekam na Wasze komentarze!
Nie znam tej firmy, ani odżywki, ale szkoda, że nie spełniła ona Twoich oczekiwań.
Szkoda, że się nie sprawdziła, bo myślałam, że polecę ją mojej siostrze.
Moje włosy też wypadają, dosłownie garściami wyciągam ze szczotki :/
Fajny produkt, do tego za niską cenę 🙂
Pozdrawiam 🙂
Moncia Lifestyle
U mnie, o dziwo, tej jesieni włosy nawet współpracują i nie są najgorsze:) Kosmetyków tej marki nie miałam okazji sprawdzać, więc nie mogę się wypowiedzieć, jak to byłoby z nimi u mnie. Oby w styczniu odżywka sprawdziła się u Ciebie lepiej 🙂
Ja aktualnie mam problem z wypadajacymi włosami. I strasznie szorstkimi ciężkimi do rozczesania Szukam czegoś fajnego 😀
Interesting post dear!
Podejrzewam, że i dla mnie była by słaba.
Koniecznie będę musiała przyjrzeć się bliżej tej marce i samej odżywce, ale chyba wybiorę wersję do włosów suchych i matowych 🙂
Moje włosy są bardzo suche, zniszczone i wymagające, więc obawiam się, że działanie byłoby zbyt słabe.
Obawiam się, że do moich włosów ta odżywka też teraz byłaby za słaba. Też są aktualnie zbuntowane i ciężko im dogodzić. Zdecydowanie nie lubią jesieni 😛
A jakiego szamponu używasz? Myjesz nim wlosy po długości? Miałam kiedys podobny problem i moim rozwiązaniem było mycie wlosow przez jakis czas sama odzywka 😉
Jeszcze nie znalazłam chyba zadnego produktu z kiełkami pszenicy, z którym by polubiły sie moje wlosy :p
Jestem ciekawa, czy u mnie by się sprawdziła 🙂
Przyznam, że bardzo mnie zaciekawiła 🙂
Ostatnio testuję dużo produktów do włosów, ale chętnie sięgnę także po ten! Pozdrawiam!
jelonkowa.blogspot.com
Osobiście nie używam ODŻYWEK,ale chętnie poznałabym bliżej inne produkty z tej serii 🙂
Nie przypominam sobie abym gdzieś widziała tą serię- fajnie się zapowiada:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
nie miałam okazji używać tej odżywki, może dlatego, że nie mam problemu z puszeniem, a bardziej brakiem objętości bo mam cieniutkie włosy
Nie stosowałam jeszcze tej odżywki, w sumie to nawet wgl nie znam tej firmy 😉
Z tej firmy miałam jedynie peeling do ciała. Do włosów jeszcze niczego nie próbowałam 🙂
Dla moich włosów też mogłaby być za słaba. Chyba raczej poszukam innej odżywki. 🙂
Markę ViPlantis znam 🙂 mam z niej płyn micelarny 🙂 a odżywka wydaje się ciekawa, myślę że warto wypróbować 🙂
Nie jestem maniaczką włosową, mam sprawdzone produkty i się ich trzymam. Z zabiegów stylizacyjnych zrezygnowałam już dawno. Mi też włosy wypadają i intensywnie myślę co z tym zrobić 😉
A moje włosy bardzo lubią się z tą marką 🙂
Love this post.
Regards.
Neverpayful.com
Dealswithin.com