Witajcie,
dzisiaj chciałam Wam przedstawić nowość od L’OREAL – SUGAR SCRUBS! Jest to peeling cukrowy do oczyszczania twarzy i redukcji zaskórników.
Ciekawi jak się u mnie sprawdził?
Do L’oreala jestem sceptycznie nastawiona, ponieważ jedne produkty mają rewelacyjne, a inne są totalnym niewypałem. Wszystko jednak zależy od cery, jedno u mnie może być hitem, a u innych będzie bublem.
W tym przypadku SUGAR SCRUBS jest idealnym peelingiem oczyszczającym do twarzy! W swoim składzie zawiera 3 delikatne cukry i nasiona kiwi! Delikatnie rozgrzewająca formuła dogłębnie oczyszcza nasze pory i redukuje zaskórniki.
Od producenta:
„PEELING OCZYSZCZAJĄCY SUGAR SCRUBS
Po raz pierwszy laboratoria L’Oreal Paris wyselekcjonowały 3 DELIKATNE CUKRY i połączyły je z nasionami kiwi, aby oczyścić skórę i nadać jej świeżość oraz niewiarygodną miękkość jak u dziecka. Do stosowania na twarz i usta.
SKŁADNIKI ZŁUSZCZAJĄCE W 100% POCHODZENIA NATURALNEGO
PODSTAWA NASZYCH FORMUŁ: CUKRY
Składniki złuszczające w 100% pochodzenia naturalnego, bogate w niezbędne substancje odżywcze. Wyselekcjonowaliśmy 3 rodzaje cukru o drobnych kryształkach (brązowy, jasny i biały) dla skutecznego, a jednocześnie delikatnego złuszczania.
SKŁADNIKI OCZYSZCZAJĄCE:
NASIONA KIWI, by wygładzić skórę i wyraźnie redukować zaskórniki
OLEJEK ETERYCZNY Z MIĘTY, o właściwościach łagodzących i widocznie redukujących niedoskonałości
OLEJEK ETERYCZNY Z TRAWY CYTRYNOWEJ, by oczyścić skórę.
To specjalistyczne połączenie nie tylko peelinguje, ale też pielęgnuje skórę.
DELIKATNA ZMYSŁOWA KONSYSTENCJA
Pielęgnująca formuła o delikatnym zapachu i lekkiej, żelowej konsystencji oferuje wyjątkowe doznania podczas aplikacji, z rozgrzewającym efektem dla skutecznego oczyszczenia skóry.
WIDOCZNE REZULTATY
NATYCHMIAST: skóra jest oczyszczona i gładka
PO TYGODNIU: pory i zaskórniki są mniej widoczne, a skóra zmatowiona
DZIEŃ PO DNIU: skóra jest ujednolicona, widocznie piękniejsza i miękka w dotyku jak u dziecka.
STOSOWANIE:
Osuszonymi palcami nałóż niewielką ilość peelingu na czystą, suchą skórę i zamknij produkt. Zwilż palce ciepłą wodą i delikatnie wmasuj PEELING w twarz kolistymi ruchami, omijając okolice oczu. Po rozpuszczeniu się cukru spłucz ciepłą wodą. Stosuj 3 razy w tygodniu.”
Skład:
Glycerin, Propylene Glycol, Surcose, Cymbopogon Schoenanthus Oil, Actinidia Chinensis Seed / Kiwi Seed, PEG- 30 Dipolyhydroxystearate, Saccharide Hydrolysate, Trideceth-6, Triethanolamine, Mentha Piperita Oil/ Peppermint Oil, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Caramel, Ci 19140/ Yellow 5, Ci 61570/ Green 5, Linaloos, Parfum.
W składzie mamy substancje nawilżające, substancje złuszczające/myjące, olejki eteryczne, substancje odpowiadające za konsystencję produktu/regulatory pH, pozostałe składniki to substancje zapachowe i barwniki.
Jak widać, skład mamy dość prosty. Nie ma typowych konserwantów i co mnie zaskoczyło(!) nie zawiera wody! Wysoko gliceryna, która bardzo dobrze nawilża. Podoba mi się pod względem składu ten kosmetyk!
Sugar Scrubs mamy zamknięty w bardzo wygodnym, odkręcanym słoiczku o pojemności 50ml. Wyraźnie widać w nim duże nasiona kiwi i drobniejsze pojedyncze ziarna cukrów. Jego konsystencja jest gęsta, zbita i lekko klejąca. Przy nakładaniu suchymi palcami tępo rozprowadza się po skórze twarzy, jednak kiedy zwilżymy palce w ciepłej wodzie, cukry zaczynają się rozpuszczać i peeling idealnie się rozprowadza.
Podczas rozpuszczania cukrów czuć delikatny efekt ogrzewania, dzięki czemu nasza skóra zostaje dokładniej oczyszczona.
Cena peelingu cukrowego L’Oreal Sugar Scrubs to około 35 złotych i wystarczy nam na długo. Zdecydowanie jest wart swojej ceny!
Po spłukaniu peelingu skóra twarzy jest bardzo dobrze oczyszczona, miękka i miła w dotyku. Byłam na prawdę pod wrażeniem. Jeszcze nie udało mi się osiągnąć takiej miękkości skóry żadnym peelingiem! Peeling Sugar Scrubs jest bardzo delikatny dla skóry, a przy tym idealnie odczyszcza! Już nie mogę się doczekać aż przetestuję na swojej skórze pozostałe dwa peelingi Sugar Scrubs; rozświetlający i odżywczy!
Znacie te peelingi L’Oreal? Miałyście może już z tej serii peeling rozświetlający i odżywczy? Czekam na Wasze komentarze!
Fajnie, że skóra jest taka miękka.
Mam ochotę przetestować ten produkt.:)
Mam go na liście zakupów 🙂
Mam nadzieje ze go dzis dorwe 😀
Muszę koniecznie go kupić. W planach mam wypróbowanie wszystkich wersji 😀
Super, że ten produkt okazał się hitem. 😉
Na twarz wolę anzymatyczne peelingi lub bardzo drobne drobinki, tego prpdukty nie znam
Mam problem z zaskornikami wiec bardzo chetnie go przetestuje i zapisuje na liscie do szybkiego kupienia.
Pięknie ukazałaś ten produkt, jak zawsze rzetelnie napisana recenzja. Peeling wygląda smakowicie. hehehehe Pozdrawiam cieplutko. 🙂
Lubię takie peelingi i ten też chcę wypróbować. 🙂
Wygląda bardzo apetycznie ale sama się przestawiłam na peelingi enzymatyczne ;).
Zaskoczyłaś mnie jego jakością i ceną – super!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Looks like such a nice product.
Kathy's delight
Widzę,że jego zastosowanie wpisuje się w potrzeby mojej skóry,więc chętnie bym go przetestowała.
Jeszcze nie miałam okazji stosować peelingu z tej marki 🙂
Jakoś nie jestem przekonana do tej marki jeśli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne 😉
Kusisz! 🙂
Słyszałam o peelingach z tej serii różne opinie. Chyba zostanę przy tych z perfecty 🙂
Mam ten peeling z Klubu Recenzentów Rossmann i bardzo się z nim polubiłam 🙂 Idealnie wygładza i super oczyszcza zaskórniaki 🙂 Dla mnie idealny!
czytalam duzo dobrego i moze sie wkoncu skuszę
również mam swój z Klubu Recenzentów 😉
Muszę go wypróbować 😀
Nie wiedziałam nawet, że Loreal ma coś takiego w swojej ofercie 😉 Ciekawy kosmetyk 😉
mnie ta seria za bardzo zapachem drazni
Może kiedyś sama po niego sięgnę 🙂
jaka fajna konsystencja 😀
Mam w planach zakup wszystkich trzech wersji a przynajmniej dwóch to na pewno: właśnie tej z kiwi i odżywczej 😀
Mialam okazje uzywac tego peelingu dwa razy. Bardzo prZypadł,mi,do gustu. Super oczyszczal zwlaszcza strefe T z ktora mam problemy dosc czesto
Bardzo ładnie i kusząco wygląda ten peeling 😉
Niestety dla mojej cery tylko enzymatyczne wchodzą w grę.
Zapowiada się świetnie
Chętnie wypróbowałabym ten kosmetyk 🙂 Mnie również pozytywnie zaskoczył skład peelingu, nie spodziewałam się samych dobrodziejstw, a tu proszę 🙂 Super sprawa, ale myślałam że słoiczek będzie nieco większy, a cena troszkę mniejsza :3
Moja siostra go stosowała i jest bardzo zadowolona z efektów:)
Buziaki:*
Zapraszam kochana na nowy post ze stylizacją:*
http://WWW.KARYN.PL
Wygląda fajnie, ale cena średnio mi się podoba. Miałam maseczki, niby ok, ale podobne, tańsze są Eveline.
Ma ciekawą konsystencję, jak moja maseczka z kiwi domowa 🙂
Mi się podoba, że nie jest mocnym zdzierakiem 🙂
Nigdy nie używałam peelingu cukrowego do twarzy 🙂
Mam ochotę go przetestować od jakiegoś czasu, ale zwykle tak bywa, że biorę inny 😉
Czuje się zaintrygowana, szczególnie po Twojej recenzji, ceneowo też wcalenie wychdozi tak źle.
Bardzo mi się podoba jego formuła, nie dość, że ładnie wygląda to jeszcze jest skuteczny! Na pewno po niego sięgnę 🙂
ojej wygląda cudownie.. jak jest z kiwi to zupełnie moje klimaty 🙂
Muszę go wypróbować. 🙂
fajny produkt 😀 mega lubię zapach kiwi 🙂
baaardzo mnie kusi 😀
uwielbiam peelingi wiec jest na mojej liscie zakupow 😉
Obserwuje.
http://www.martko.pl
Mega mnie ciekawi 😀
Odpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu – zapraszam <3
Nie miałam i nie sięgałam po nie, jako że Loreal nie ma dobrych składów, a tu takie zaskoczenie. To może sięgnę po niego
Kusi mnie żeby to wypróbować.
Myślę że byśmy się polubili uwielbiam scruby 🙂
fajnie wygląda, nie miałam okazji testować, ale glinki z tej firmy to jedna wielka porażka. tak mocno mnie uczuliły te produkty, że przez 4 dni nie wychodziłam z domu, bo nie mogłam nawet makijażem efektów ubocznych zakryć. dla mnie ta firma spadła na dno, mają w sobie kupę chemii i nie polecam. więc dość sceptycznie podchodzę do Loreal .
Fajnie się prezentuje.
Świetny kolorek i ciekawy skład 👍
Ten kosmetyk od razu wpadł mi w oko. Myślę, że dla mojej skóry to gwiazdka z nieba. Jednak cena jest przekosmiczna moim zdaniem.
Mój ulubiony peeling właśnie się skończył i szukam czegoś nowego i chyba się skuszę na ten peeling przy najbliższej wizycie w drogerii.
Nie znam tego peelingu ale jak wpadnie w moje ręce, to wypróbuję koniecznie.
Też nawet nie słyszałam o tym peelingu, ale kiedyś na pewno go wypróbuję. 🙂
Pięknie ten peeling wygląda! Jak galaretka z kiwi 🙂
W ogóle mam wrażenie, że L'Oreal ostatnio poprawił ofertę – mam na myśli ich glinkowe maski i teraz ten peeling!
Nie znam, ale widzę ze jakaś nowość. Bardzo ładny kolor.
Za każdym razem w drogerii mam go w rękach i jakoś nie mogę się przekonać 🙁
http://www.theselfishblog.blogspot.com
Czytałam o nim wiele dobrego 🙂
Love your post dear! If you want you can check out my blog.I write about fashion, beauty, and lifestyle.Maybe we can follow each other and be great blogger friends!
http://herecomesaajla.blogspot.ba/
Hmm…wygląda bardzo apetycznie 🙂 o peelingu nie słyszałam wiele ale chętnie bym go wypróbowała 🙂