Witajcie,
dzisiaj przychodzę do Was z moim ulubionym kremem nawilżającym do twarzy – DERMEDIC hydrain 2. Moja skóra pomimo tego, że jest tłusta jest także odwodniona, także potrzebuje mocnego nawilżenia.
Ciekawi efektów? Zapraszam!
Krem ten odkryłam kilka lat temu. Poszukiwałam wtedy dobrego, nawilżającego kremu na noc. Oczywiście musiał być do skóry wrażliwej i alergicznej (akurat wtedy walczyłam z ogromną alergią). Trafiłam więc na to cudo! DERMEDIC HYDRAIN 2.
Krem mamy zamknięty w wygodnym odkręcanym słoiczku, krem jest także zabezpieczony folią. Krem znajdziemy na dziale dermokosmetyków i kosztuje w regularnej cenie około 45 złotych. Jako mistrz szukania promocji, zawsze kupuję go jednak za 19,99 lub mniej 🙂 Także szukajcie promocji!
Krem ma bogatą i gęstą konsystencję, pozostawia na skórze film, więc ja używam go jedynie na noc. Nakładam jednak grubą warstwę i do rana całość się wchłonie. Jeżeli jednak mam czas na wchłanianie tego kremu, to aplikuję go również rano.
Od producenta:
„DZIAŁANIE: Krem o potrójnym działaniu nawilżającym bezpośrednio wiąże i zatrzymuje cząsteczki wody w głębokich warstwach naskórka oraz hamuje jej parowanie z powierzchni skóry. Łagodzi podrażnienia spowodowane czynnikami zewnętrznymi. W widoczny sposób zmniejsza zaczerwienienia i wygładza naskórek. Neutralizuje wolne rodniki.
POLECANY DLA: Skóra odwodniona, sucha, wrażliwa, nietolerująca tradycyjnych kosmetyków. Może być stosowany także do pielęgnacji z trądzikiem różowatym i pospolitym.
SPOSÓB UŻYCIA: Stosować rano i wieczorem, a w razie potrzeby częściej na twarz, szyję i dekolt.”
Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Methylpropanediol, Butyrospermum Parkii Butter, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Urea, PEG-100 Stearate, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Stearic Acid, Tocopheryl Acetate, Triethanolamine, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, DMDM Hydantion, Iodopropynyl Butylcarbamate, EDTA, Parfum.
No i zawsze, kiedy coś jest tak świetne w działaniu musi mieć gorszy skład? 🙁
Na pierwszym miejscu parafina – składnik kontrowersyjny, pochodna ropy naftowej. Jednakże tworzy na skórze warstwę lipidową, a nie wnika w naskórek. Przeciwdziała dzięki temu odparowywania wody z powierzchni skóry. Także, aby na pewno taka zła?
EDTA – kolejny kontrowersyjny składnik
Guma ksantanowa – jeden z najpolularniejszych zagęstników, również bardzo kontrowersyjny.
Mamy tylko dwie typowe substancje nawilżające, jednakże kilka substancji oznaczonych na różowo ma również pośrednie działanie nawilżające. Zaliczyłam je jednak do swojej głównej funkcji z kosmetykach, czyli jako substancje wpływające na konsystencje kosmetyku lub pomagają przenikać substancjom w głąb skóry
Mamy 4 emolienty, jednak podobnie jak poprzednio, są również oznaczone na różowo (zależy od konkretnego składnika, ja wyszczególniłam ich główną funkcję 🙂
Tocopheryl Acetate – posiada właściwości antyoksydacyjne, hamuje procesy starzenia się skóry, hamuje wolne rodniki i wzmacnia barierę naskórkową.
Na szczęście mamy tylko 2 typowe konserwanty.
Muszę w końcu usystematyzować moje oznaczenia kolorystyczne w składach, bo co recenzja to każdy skład jest zaznaczony innym kolorem. 😉
Analizując skład kosmetyku, to nie mamy tutaj rewelacji. Wręcz jest źle. Parafina według mnie jest najgorsza. Może zapychać pory i powodować zaskórniki. Jednakże u mnie nic takiego się nie stało! Ba! Moja skóra zazwyczaj sucha, odwodniona i aż spierzchnięta i ściągnięta w końcu została nawilżona i ukojona. Kompletnie nie czuć ściągnięcia i co mnie najbardziej zaskoczyło! Zaskórniki znikają! 😀
Zapewne jest to spowodowane nawilżeniem, gdyż na dzień zazwyczaj używam wszystkiego matującego.
Jestem zachwycona tym kremem (także teraz, kiedy dogłębnie przyjrzałam się składowi), długotrwale nawilża skórę i jak do tej pory – nie znalazłam żadnego lepszego kremu do twarzy!
Znacie ten krem? Lubicie markę DERMEDIC? Piszcie!
________________________
Mam także pytanie odbiegające od tego posta. Bylibyście zainteresowani akcją na blogach dotyczącą pielęgnacji włosów (dokładniej regularnego olejowania włosów)? Jestem w stanie wszystko zorganizować, po określonym czasie prześlecie do mnie swoje wyniki i ja opublikuje je w osobnym wpisie 🙂 Nie wiem jednak, jakie byłoby Wasze zainteresowanie z tej strony. Myślałam także o nagrodzie dla osoby, która osiągnie najlepsze rezultaty w danym okresie czasu 🙂 PISZCIE!
Miałam, lubiłam 🙂 Jak miałam młodszą skórę pod oczami, to fenomenalnie sprawdzał się mi krem pod oczy z tej serii 🙂
Nie znam tego kremu, ale Twoja opinia mocno mnie do niego zachęca.
Na szczęście intensywne nawilżanie nie jest mi już potrzebne:) Ale krem fajny!
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Pewnego razu też wyhaczyłam go podczas promocji w Hebe i bez zastanowienia włożyłam go do koszyka. Dopiero w domu ogarnęłam skład (mądra ja :P) – oj rozczarowanie było jak zobaczyłam tą parafinę i ogólnie cały skład…Żeby nie było, użyłam go kilka razy, ale przeszkadzała mi ta tłusta formuła, ponadto mega się bałam zapchania porów (niestety mam cerę tłustą z rozszerzonymi porami, zaskórniki są na porządku dziennym)
Krem oddałam przyjaciółce i akurat była z niego bardzo zadowolona 😉
Co do akcji z olejowaniem, to jestem jak najbardziej za 🙂
też mam cerę tłustą z zaskórniakami i rozszerzonymi porami i nie zapycha mnie ten krem w ogóle! 😀 Sama jestem w szoku 😀
Ciekawy ten krem 🙂
Najważniejsze że ty jesteś zadowolona, nie pamiętam czy tą wersję czy inną miałam i byłam zadowolona 😉
Sięgam po Dermedic i markę znam, kremów natomiast jeszcze nie poznałam żadnego.
Kremu nie znam, ale chętnie poznam 😉
Moja cera nie jest odwodniona, ale mimo wszystko chetnie bym go przetestowala: )
Lubię kosmetyki marki Dermedic, tego kremu jeszcze nie miałam, ale na pewno po niego sięgnę.
Dostałam kiedyś krem z Dermedic i mam go gdzieś w zapasach – teraz zastanawiam się czy to ten sam :)). Póki co używam czegoś innego, ale pewnie za jakiś czas wyciągnę do z pudełka z zapasami 🙂
markę znam i poznaje jej kosmetyki od jakiegos czasu – kremu jeszcze nie uzywałam 😉
ja zaczęłam testować krem 99% aloes i jak dotąd jest super 🙂
Właśnie szukam jakiegoś dobrego kremu i chyba się skuszę 🙂
Obserwujemy? 🙂
http://bedifferent-ania.blogspot.com/2018/01/new-things-from-zaful.html
Jednak bałabym się parafiny 🙁 U mnie dochodzi trądzik do tego…
Tej marki akurat nie znam 😉 Osobiście bardzo polubiłam krem z Fitomed 😉
Też uważam, że jest jednym z najlepszych produktów nawilżających i ochronnych, jaki miałam przyjemność stosować. Co do parafiny, moja mieszana cera ją lubi, nigdy jeszcze nie spowodowała zapychania czy obciążenia, ale chroni niezawodnie i długotrwale, dodatkowo zapobiegając nadmiernemu odparowywaniu wody z naskórka 🙂
Krem domyślam się kompletnie nie dla mnie, pewnie szybko by mnie zapchał. Za to polecę go mojej mamie, jej z pewnością się sprawdzi =)
Dodaję do obserwowanych i pozdrawiam =)
Kiedyś często używałam kremów tej firmy, ale odkąd czytam uważnie składy chęć mi do nich przeszła 😀
Miałam go,na początku nawet się polubiliśmy, jednak z czasem zaczął mnie zapychać i poszedł w odstawkę.
Kusi mnie od jakiegoś czasu, ale kilka dziewczyn narzekało na niego więc się wstrzymałam póki co, co nie zmienia faktu, że nadal mam ochotę go wypróbować 🙂
Jakieś 4 lata temu miałam mega suchą i odwodnioną skórę twarzy. Wtedy właśnie sięgnęłam po ten krem, zużyłam dwa słoiczki i doprowadziłam moją skórę do porządku. Od tamtej pory nawilżam ją regularnie, jednak po ten krem już nie sięgnę. Odkąd mam cerę bardziej normalną niż suchą, parafina powoduje u mnie powstawanie zaskórników.
Wygląda na to, że to bardzo dobry krem 🙂
Moja mama używa tego kremu i bardzo sobie chwali. W sumie nie wiedziałam, że ma w składzie parafinę. Użyłam go parę razy i w sumie nie był taki zły. Przyjemny zapach i fajnie wchłaniał się w twarz.
jakos nie rzepadam za tymi ich kremami:(
Obserwuje 🙂
Dobrze znam tą serię. Uzywałam jej kiedyś i też byłam zachwycona. Wersja Hydra In3 też jest super 🙂
Właśnie skończyłam nagietkowy krem z ziai, mam jeszcze próbkę z yves rocher i jakiś kremów z sephory. W tej dziedzinie mam dużo testowania 🙂
Ja niestety mam pecha do kremów i każdy mnie zapycha. Chociaż ostatnio trafiłam na Garnier z wodą różaną i jestem pozytywnie zaskoczona 🙂
Kremu nie używałam, ale często kupuję go mamie, bo ma bardzo wrażliwą skórę i wiele kremów ją podrażnia. Stosowałam za to płyny micelarne z Dermedic i świetnie się u mnie sprawdzały.
Również obserwuję i uważam, że ta akcja z olejowaniem to bardzo fajny pomysł. 🙂
Miałam go kiedyś ale powodował, że cera szybciej się zanieczyszcza. Ciesze się, że u ciebie się sprawdził.
Ja ostatnio pokochałam krem z See see na noc. Jest genialny 🙂
Muszę go przetestować :))
Samego kremiku nie znam, ale markę Dermedic lubię i używam ich kosmetyków 🙂 Często nie patrzę na składy kremów, bo liczy się ich działanie, ale parafina na pierwszym miejscu w składzie (nie licząc wody) go u mnie przekreśla, bo to składnik, który zapycha mi cerę 🙁
Markę znam, ale o tym kremie nie słyszałam. Zainteresowałaś mnie nim 🙂
Chyba sprawdziłby się u mnie 🙂
Kosmetyki z Dermedic stosuję dość często 🙂
Ja akurat za tą serią nie przepadam. Również obserwuję 🙂
ostatnio moja ulubiona firma 😀
Nie znam tej firmy, ale z Twojej opinii wydaje się być warta uwagi 🙂
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej. Również obserwuję 🙂
Przez lata uwielbiałam ten krem, nawet teraz go używam. Zużyłam wiele opakowań, był tematem mojego pierwszego blogowego wpisu 😛
Skład niestety nie dla mnie, ale kiedyś miałam krem z tej serii (lata temu), bez parafiny.
Również miałam go i spisał się super 🙂 aktualnie mam inne lecz nie wykluczone że też do niego wrócę!
Dla mojej mieszanej skóry był on zdecydowanie za tłusty i troszke długo się wchłaniał:(
http://www.windowtothebeauty.com
Mam krem tej marki, ale w formie zelu i jest ok 🙂