Witajcie,
dzisiejsza NDW troszkę skromna… Ale myślę, że owocna!
Zapraszam na wpis 🙂
Uwielbiam zimne odcienie blondów, a już najbardziej te wpadające w stalowy, srebrny kolor. Marzeniem moim jest mieć właśnie takie typowe srebrne włosy, jednak musiałabym je rozjaśnić, a troszkę żal mi włosów… Dlatego też co jakiś czas farbuje włosy własną mieszanką farb Joanna Naturia 213 (srebrny pył) i 214 (gołębi popiel).
W opakowaniach jest dostępny utleniacz 9% który z moimi odrostami radzi sobie całkiem nieźle. Farby łączę stosukiem 1:1 (czyli cała 213 i cała 214), czasem jednak jak mam ochotę na bardziej siwe włosy robię stosunek 2:1 (cała 214 i połowa 213), ale wtedy włosy wychodzą dużo ciemniejsze 🙂
Dzień po farbowaniu włosy wyglądały tak:
Niestety twarz była nie wyjściowa 😉 Zdjęcia robione w świetle dziennym więc w miarę oddają ich kolor 😉
Farba niestety bardzo szybko mi się wypłukuje z włosów. Najdłużej o dziwo farba trzyma się na końcówkach, a myślałam, że zniszczone końcówki powinny krócej trzymać kolor 😉 Dla podtrzymania efektu „srebrnego” odcienia stosuję taką pielęgnację między innymi jak w dzisiejszej NDW.
Na początku na całą noc nałożyłam na zwilżone włosy glicerynę i olej z migdałów. Następnie zmoczyłam włosy i nałożyłam odżywkę rewitalizującą kolor blond Joanny, która wypłukuje żółte odcienie i nadają zimny, popielaty odcień. Później umyłam skórę głowy szamponem z tej samej serii i nie spłukując posiedziałam z tym na głowie około pół godziny.
Następnie wszystko spłukałam i nałożyłam odżywkę z farby L’oreal Preference ( niestety zapomniałam ją uwiecznić na zdjęciu, a stwierdziłam, że trzeba ją w końcu skończyć zanim się przeterminuje. Kiedyś farbowałam tą farbą włosy w odcieniu Viking – stąd mam tą odżywkę). Włosy ponownie spłukałam i wsmarowałam we włosy pół ampułki Radical do włosów wypadających, na końce nałożyłam serum Isana i nowość w mojej kolekcji olej od Marion przeciw starzeniu się włosów.
Efekty widać na poniższych zdjęciach.
Ostatnie zdjęcie z lampą błyskową, reszta w naturalnym świetle. Niestety nie widać tutaj tego „popielatego” koloru, który wręcz trochę wpada w kolor srebrny. Musicie uwierzyć na słowo, że kolor jest na prawdę piękny 😀
Włosy niestety są przesuszone i lekko spuszone, ale nie oczekiwałam jakiegoś super nawilżenia po farbowaniu ich. Muszą odpocząć około tygodnia i będą znowu nawilżone 😀
Od kilku dni stosuję ampułki Radical do włosów wypadających, ponieważ moje włosy ostatnio lecą strasznie z głowy… Były akurat w Biedronce to wzięłam jedno opakowanie 😀 Kiedy skończę kurację, zrobię ich recenzję w osobnym wpisie 😀
Jeżeli macie jakieś specjalne produkty i sposoby aby włosy chociaż trochę przestały wypadać to dajcie znać w komentarzach. Może akurat coś pomoże 😀
Buziaki ;*
PS. Mam problem z ogarnięciem bloga i kila pytań. Jeżeli jest tutaj osoba kompetentna i chętna do pomocy i odpowiedzi na kilka pytań, będę niezmiernie wdzięczna! 🙂
___________________
Efekt bardzo mi się podoba, włosy są gładkie i w świetnej kondycji, mimo farbowania:) Od jakichś 2 tyg piję siemię lniane i włosy się wzmocniły i wypada ich niewiele:)
Świetny efekt! Sypkie i błyszczące proste włosy to zdecydowanie mój faworyt 🙂 Swoją drogą, próbowałaś może płukanki z gencjany? Również dale popielaty odcień, tylko trzeba bardzo uważać, by nie przesadzić bo skończysz z fioletowymi włosami 😀
Dla mnie na wypadanie najwięcej pomogło picie siemienia lnianego przez 3 miesiące (dzięki niemu również odrosła mi duuuża część włosów, która wypadła), wcierka z kozieradki, wcierka Radical i poprawienie swojej diety. Powodzenia!
Kochana pocieszę Cię, że tak jak mi wypadały włosy przez cały ubiegły rok to Tobie z pewnością nie, mi wypadało przy samym delikatnym myciu ok. 300 sztuk, moje włosy były na ubraniach, podłodze… wszędzie. Bałam się czesać i nieraz zakręciła mi się łza więc wiem co czujesz:( Uspokoiło mi się dopiero około grudnia w tym czasie wcierałam wcierkę od dermatologa, myłam włosy szamponem Wardi Shan i łykałam biotynę 5mg. No i ostatnie farbowanie było na wodzie 6% a nie na 9%. Włosy nadal wypadają ponad normę ale jest na razie lepiej:) Pozdrawiam
Też kiedyś używałam ampułek z Radicala 🙂 sprawdziły się !!!
Polecam też ampułki z Seboradin są świetne 🙂
Obserwuje 🙂 :*
Zastanawiałam się nad nią, bo jednak te wszystkie szampony i odzywki dające popielaty kolor bardzo wysuszają mi włosy… 🙁 Można dostać gencjanę normalnie w aptece? 🙁
u mnie przy samym myciu może nie 300… mam nadzieje! ale są wszędzie… na ubraniach, podłodze, na umywalce, jak przeczesuje mokre włosy palcami to jest najgorzej… 🙁 wtedy jest masakra… ale na szczescie wypada mi ich tyle samo co przed zafarbowaniem odrostów 😉
sama jestem brunetką ale Twój kolorek bardzo mi się podoba, wygląda mega naturalnie !
Włosy wyglądają ślicznie 🙂
Ale extra efekt <3
Co prawda blondynką nie jestem, ale jestem pod wrażeniem Twojej znajomości tematu ! 🙂
Bardzo fajny odcień
Masz bardzo ładne włosy 🙂
Muszę sobie kupić tę jagodową maskę z Joanny. Dawno jej nie miałam :> Co prawda nie zależy mi tak bardzo na chłodnym odcieniu ale zwyczajnie lubiłam ten jagodowy zapach 😛
przeciwko wypadaniu włosów stosuję odżywkę WAX Aloe Vera, poleconą mi przez fryzjerkę. Jest to tak naprawdę wosk do włosów i skóry głowy. Po antybiotykach mocno wypadały mi włosy, zastosowałam ten preparat 3 razy w tygodniu mocno wcierajac w skórę głowy, na godzinę pod czepek i kompres z ręcznika. Po dwóch tygodniach włosy wróciły do normy, przestały wypadać. Stosuje tą terapie co jakiś czas
Ooo coś na moje blond włoski 🙂