Witajcie w Nowym Roku! Na wstępie chciałam wszystkim życzyć zdrowia, szczęścia i spełnienia najskrytszych marzeń. Aby ten rok był milion razy lepszy niż poprzedni!
W dzisiejszej Niedzieli Dla Włosów postawiłam na oleje.
Obecny mamy olej z pestek moreli od Alterry, a także maskę Biovax Naturalne oleje. Włosy standardowo umyłam metodą OMO. Pierwszym O była odzywka Dove Intensive Repair, M – szampon z tej samej serii Dova i drugim O była właśnie maska Biovax.
Olej z pestek moreli nałożyłam na całą noc, później umyłam włosy i nałożyłam maske na jakies 1,5 godziny pod czepek i ręcznik.
Jestem aktualnie w trakcie testów maski Biovax Naturalne oleje. Mam ją już w swojej kolekcji bardzo długo, jednak nie używałam jej ponieważ bardzo obciążała mi włosy. Teraz dałam jej drugą szanse i za kilka dni powinien pojawić się post z jej recenzją.
Jeśli chodzi o szampon i odżywkę Dove, to działa na moje włosy neutralnie. Nie ma tragedii, ale także nie ma nic specjalnego. Dobrze się więc sprawi przy testowaniu kosmetyków 🙂
Standardowo na końcówki nałożyłam serum ISANA PROFESSIONAL Kuracja do włosów z olejkiem arganowym. Idealnie dociąża moje włosy! Kosmetyk najlepszy na świecie! 🙂
Nie jestem jednak zadowolona z dzisiejszej NDW. Włosy niby są błyszczące i mocno nawilżone. Jednak końce żyją własnym życiem… Wyglądają gorzej niż zwykle niestety. Włosy przy skórze głowy są lekko obciążone, do wieczora pewnie nie wytrzymają ze świeżością. Nie wiem tylko czy to wina maski czy oleju. Olej z pestek moreli bardzo rzadko używam do olejowania na noc, zazwyczaj jest to olej migdałowy. Chciałam jednak wypróbować coś nowego. Poniżej zdjęcia włosów.
Widać świetne nawilżenie 🙂
widać, że są nawilżone, może brakuje im dociążenia dlatego końce tak gonią np jakiegoś silikonowego serum?